środa, 28 lutego 2007

Kronika, naszywki, plecaki...

Jak wam wiadomo mamy w planie, poza uzupełnianiem na bieżąco tego bloga, stanowiącym przy tym elektroniczną formę kroniki, prowadzenie kroniki na papierze. A dokładniej luźnych zapisków tworzonych podczas samej wyprawy, popartymi zdjęciami oraz jak bozia da rysunkami i szkicami Venoma. Sama kronika jest już kupiona, wczoraj zaś postarałem się o stosowny materiał na okładkę, szkocką, zieloną kratownicę. Na taką okładkę zostanie naszyta jeszcze naszywka wyprawy, i myślę że od strony prezencji będzie super. Kronika będzie do odebrania po Wielkanocnych świętach, do tej pory, a najlepiej od zaraz, przydało by się zająć kwestią naszywek. Trwa także namawianie Witka do wyjazdu, o co staram się w współpracy z jego mamą ;)
W marcu, ponoć będą plecaki Hi-Mountain na naszą wyprawę.

1 komentarz:

mauryn pisze...

i o to chodzi... cieszy mnie samodzielność w podejmowaniu działań i decyzji... tak trzymaj... liczę że inni równie dobrze zrealizują swoje zadania i odnotują to na blogu.

P.S. umieszczaj jakiś tytuł dla post'ów to łatwiej je będzie odnaleźć w spisie:)